wtorek, 7 stycznia 2014

Siku?

Odłączyłam rodzącą od zapisy KTG, bo chciała iść do toalety zrobić siusiu.
Nie wychodziła przez dłuższy czas. Dłuższy niż przecięty człowiek robi siku.
Koleżanka weszła, żeby sprawdzić "co u niej". Pacjentka wciąż siedziała na toalecie.
- Jeszcze Pani siusia? - zapytała koleżanka.
- Nie, dwójeczka. - odpowiedziała radośnie pacjentka.

1 komentarz:

  1. Przynajmniej dobra klientka, a nie taka, co to się na wszystkich wydziera bez powodu ^^

    OdpowiedzUsuń